Kwestie tubylcze muszą być częścią przedwyborczych dyskusji w USA
nativenewsonline.net, Levi Rickert 3 września 2024

Opinia. W zeszłym tygodniu trzej przywódcy plemienni wystosowali list otwarty do kandydatów na prezydenta, moderatorów debat, doradców, komentatorów politycznych oraz mediów, aby wezwać do uwzględnienia praw Tubylczych Amerykanów w nadchodzącej debacie prezydenckiej 10 września w Filadelfii i debacie wiceprezydenckiej 1 października w Nowym Jorku.

Przywódcy plemion: Przewodnicząca Plemienia Indian Coquille Brenda Meade, Przewodniczący Plemienia Tunica-Biloxi z Luizjany Marshall Pierite oraz Przewodniczący Związku Plemion Coos, Lower Umpqua i Siuslaw Brad Kneaper napisali, że miliony Amerykanów są obywatelami plemiennymi, którzy zmagają się z wiekami katastrofalnych polityk mających na celu zniszczenie naszego narodu i sposobu życia.
„Jesteśmy częścią tkaniny Ameryki, ale walka o uznanie i szacunek trwa, a nowe bitwy o suwerenność plemienną toczą się w Sądzie Najwyższym, Kongresie i stanowych legislaturach na całym kraju” – napisali. „Jesteśmy nauczycielami, lekarzami, prawnikami i przedsiębiorcami. Osiągnęliśmy wiele w rządzie i jesteśmy gubernatorami, sekretarzami gabinetu oraz członkami Kongresu. Mamy rodziny, których przyszłość musimy chronić.”

List podkreśla suwerenność plemienną — która zapewnia unikalną relację rząd-do-rządu między narodami plemiennymi a rządem Stanów Zjednoczonych — i podkreśla potrzebę, aby prezydenci rozumieli kwestie Tubylczych Amerykanów.

Kwestie dotyczące Indian Amerykańskich i Tubylców Alaski (AIAN) nie powinny być dla kandydatów na prezydenta myślą drugorzędną w odniesieniu do problemów narodowych.

W liście kandydatów poproszono o poruszenie na scenie debaty następujących czterech kwestii:
1. Jak będą szanować i przestrzegać ustaw Kongresu oraz traktatów;
2. Jak zapobiegną szkodliwemu lobbingowi i wpływom politycznym ograniczającym prawa Kraju Indian;
3. Jak rząd federalny będzie współpracował z przywódcami plemiennymi, aby zaspokoić krytyczne potrzeby w zakresie zdrowia, opieki nad starszymi, edukacji i mieszkalnictwa;
4. Jak będą chronić zasoby naturalne i ziemie plemienne dla przyszłych pokoleń.

W badaniach przeprowadzonych przez Native News Online najważniejszymi kwestiami wśród Tubylczych Amerykanów są ochrona świętych miejsc, prawa do zasobów wodnych, suwerenność plemienna, problematyka Zaginiętych i Zamordowanych Krewnych Tubylczych (MMIR) oraz równość w dostępie do opieki zdrowotnej.
Sondaże pokazują również, że inne obszary budzące troskę wśród Tubylczych Amerykanów to gospodarka, ubezpieczenia społeczne i stan środowiska.

Wiemy, że głos Tubylczych Amerykanów ma znaczenie. Jest co najmniej siedem stanów, w tym Arizona, Karolina Północna, Michigan, Minnesota, Nevada i Wisconsin, w których głos tubylczych wyborców może zaważyć na wyniku wyborów prezydenckich.

Tubylczy Amerykanie nie są jedyną grupą rasową lub etniczną, która martwi się o brak reprezentacji na scenie debaty.

W zeszłym tygodniu Native News Online opublikował artykuł redakcyjny napisany przez Krajowe Stowarzyszenie Latynoskich Dziennikarzy, wyrażający zaniepokojenie brakiem dziennikarzy kolorowych, którzy moderowaliby tegoroczne debaty prezydenckie.

„Różnorodne zaplecze prowadzi do lepszej jakości dziennikarstwa. Perspektywy i doświadczenia dziennikarzy kolorowych mogą zapewnić, że będą oni zadawać pytania, które będą rezonować z szerszymi odbiorcami. Zamiast tego sieci telewizyjne i kablowe sygnalizują, że gdy stawka jest najwyższa, to zaproszeni zostaną najprawdopodobniej biali dziennikarze” oświadczyło Krajowe Stowarzyszenie Dziennikarzy Latynoskich.

„Dziennikarze kolorowi nie tylko zadają dobre pytania, ale także stanowią wzór uczestnictwa w demokracji dla milionów młodych ludzi, którzy widzą ich na ekranie, ludzi, których głosy starają się zdobyć kandydaci. Azjaci i Latynosi są najszybciej rosnącymi grupami etnicznymi w Ameryce,” kontynuuje artykuł.

Dla porządku, 10 września Linsey Davis z ABC, która jest czarnoskóra, będzie współprowadziła debatę wraz z kolegą z ABC, Davidem Muirem.

Jednak to nie wystarczy. Profil demograficzny amerykańskiej populacji się zmienia. Do 2050 roku demografia Stanów Zjednoczonych przesunie się tak, że osoby kolorowe będą stanowić większość. Obecnie 58,9 procent kraju to osoby białe i niehiszpańskie. Do 2050 roku biali będą mniejszością.
Podawanie tych liczb nie jest podżeganiem do podziałów rasowych, lecz po prostu stwierdzeniem faktu.
Nadszedł czas, aby osoby kolorowe miały głos w systemie wyborczym tego kraju. Z pewnością debaty prezydenckie są częścią tego procesu.

Thayék gde nwéndëmen – Wszyscy jesteśmy spokrewnieni.

Tłumaczenie: Marek Nowocień

Na zdjęciu: grafika tradycyjnej kampanii Narodowego Kongresu Amerykańskich Indian promującej udział społeczności tubylczych w wyborach politycznych w USA.