WYSPA ŻÓŁWIA 04 / 2020
Połączenie tematyki indiańskiej i ekologicznej jest dla wielu sprawą oczywistą,
bo wielu z nas uznaje Indian za prekursorów ekologii. I choć wiele naiwności
w takim myśleniu, to jednak zdradza ono jak szlachetnie oceniamy Indian in gremio.
Zainteresowanie „ekologicznością Indian” nie jest nowe, jest przedmiotem analiz
wielu badaczy ich kultur i samych Indian. Ba, debaty o tym jak żywo toczą się
od dawna wśród polskich Indianistów. Historycznie ta ekologiczność bardzo różnie
wyglądała. Mają tego świadomość i badacze, i Indianie. Różnie to wygląda i dziś.
Decydując się na numer poświęcony zagadnieniom „ekologizmu Indian”
szybko się zorientowałem, że poruszymy bardzo wąski fragment wielkiego
obszaru zagadnień relacji Indianie – środowisko i ich szacunku do Ziemi,
mając w dodatku świadomość tego, że nie ma jednej indiańskiej filozofii,
a różne podejścia, warunkowane różnymi doświadczeniami.
Mało tego, już dziś wiemy, że część tekstów opublikujemy w kolejnych numerach
magazynu, a i tak nie wyczerpiemy całego tematu! I po raz pierwszy proszę
o wybaczenie, że niniejszy numer jest ubogi w grafiki, właśnie z tego powodu:
temat jest przeogromny!
Dla wielu Indian ochrona środowiska stała się nowoczesnym ruchem obrony swoich
społeczności przed rządami i chciwymi koncernami. Wiele społeczności indiańskich
ochronę środowiska łączy z ochroną ich świętych miejsc. Dla jeszcze innych
ekologia stała się nowoczesną formą obywatelskiego aktywizmu na rzecz ochrony
praw obywatelskich.
Nowoczesna ochrona środowiska stała się także, w wielu przypadkach,
okazją do refleksji samych Indian, że też przyczyniali się do dewastacji środowiska.
Teksty w niniejszym numerze Wyspy Żółwia też o tym traktują.
Nowoczesny „indiański ekologizm” firmują dwie wielkie kampanie z ostatnich lat
– Idle No More! z lat 2012-2013 prowadzona w Kanadzie przeciwko ówczesnym
planom zdejmowania statusów ochronnych z terenów przyrodniczo cennych
oraz Mni Wiconi (Woda jest życiem) – kampania, która rozpoczęła się wielkim
panindiańskim protestem w rezerwacie Standing Rock w Dakocie Północnej
w latach 2016-2017, przeciwko poprowadzeniu rurociągu Dakota Access
przez tereny traktatowe Siuksów z tego rezerwatu. Obie stały się początkiem
ogólnoindiańskiej kampanii na rzecz ochrony zasobów przyrodniczych wodnych
w całym Kraju Indian.Idle No More! i Mni Wiconi są inspiracją dla wielu ruchów
proekologicznych na całym świecie, również w Polsce.
Myśląc o „indiańskiej ekologii” mamy na myśli także, a może przede wszystkim,
duchowość poszczególnych narodów, kosmologię i odniesienia do ich tradycji.
Ziemia jako dar Stwórcy to filozofia wielu religii i wierzeń, ale ja odnajduję
w niej jeszcze jedno dziedzictwo, które „Indianie dali światu”.
Wydajemy kolejny numer Magazynu Wyspa Żółwia, zapraszając jednocześnie
do zaprzyjaźnienia się z portalem www.amerykaindianska.pl, który ruszył
w ostatnich dniach 2020 r. Tam będziemy zamieszczać teksty i aktualności,
które ze względu na swoją specyfikę czasową, nie pasują do Magazynu,
ale są idealnym uzupełnieniem treści tu zamieszczanych.
Ten numer oddajemy w czasie ciężkiej dla nas pandemii koronawirusa.
Życzę nam wszystkim, by indiańska filozofia szacunku do życia na Ziemi
była dla nas wzmocnieniem i nadzieją na przetrwanie.
Do zobaczenia na Szlaku!
Krzysztof M. Mączkowski
Zawartość numeru 04 / 2020:
• Teksty Jacka Forbesa i Johna Echohawka z książki „Surviving in Two Worlds. Contemporary Native American Voices” Loisa Crazier-Hogle’a i Darryla Babe Wilsona przetłumaczył Marek Nowocien;
• „Czy Indianie byli eco? Najsłynniejsza łza w historii Ameryki”, Adam Piekarski;
• „Wojna o homary”, Marcin Gabryś;
• „Rozważania z aktywistycznej perspektywy”, Piotr Nowakowski;
• „Suwerenność żywieniowa Oneidów z Wisconsin”, Zuzana Kruk-Buchowska;
• „Z kultury i krwi. Tubylcy Ameryki Północnej i natura – marnotrawcy czy opiekunowie ziemi?”, Bartek Hlebowicz;
• „Stojąca w Barwach Słońca – Obrończyni Wody. Debra White Plume (1956-2020)” wspomnienie autorstwa Marka Nowocienia.
# PDF Wyspa Żółwia 4 – do pobrania
Magazyn Wyspa Żółwia jest dofinansowywany ze środków publicznych Miasta Poznania
#poznańwspiera